czwartek, 7 lutego 2013

szyderczy Muttley

Kilka dni temu na specjalne życzenie Pana T.  wykonałam taką oto koszulkę i co najważniejsze efekt bardzo go zadowolił :)




Najpierw naszkicowałam postać ołówkiem,

 a potem już poszło z górki


Na zakończenie zrobiłam kontury oraz delikatne cieniowanie.

Całość utrwaliłam poprzez kilkukrotne przeprasowanie gorącym żelazkiem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz